Komfort życia na emeryturze w znacznej mierze zależy od warunków, w jakich mieszkamy. Warto zastanowić się zawczasu, jak zapewnić sobie najwyższą możliwą jakość życia po zakończeniu aktywności zawodowej. Zmierzenie się z tym zagadnieniem nie jest łatwe i wymaga analizy na wielu poziomach (kwestie finansowe, zdrowotne Dla wielu osób prawdziwe życie zaczyna się na emeryturze. W końcu nie musimy pracować, możemy spełniać swoje pasje, odpoczywać, podróżować. Niektórzy decydują się na przeprowadzkę Życie zaczyna się na emeryturze - Dzień Kobiet w Związku Emerytów 2018-03-08 16:24:06 Artykuł czytany 1219 razy . Dzień Kobiet, święto wszystkich pań, 8 marca hucznie świętowano w Siemiatyckim Kole Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Kup teraz na Allegro.pl za 9,99 zł - TOPPER ozdoba ŻYCIE zaczyna się EMERYTURA złoty (13377685876). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Bo życie zaczyna się po emeryturze Catharina Ingelman-Sundberg „Pożyczanie jest srebrem, a rabowanie złotem”, Sonia Draga, Katowice 2016 Märtha i jej przyjaciele przebywają w Las Vegas. Jak to mówią – życie zaczyna się na emeryturze :) Dlatego dziś – z okazji Europejskiego Dnia Seniora – wszystkim seniorom i seniorkom życzymy mnóstwa Jak widać, istnieje sporo sposobów, na spędzenie wolnego czasu na emeryturze, który nie musi być wcale stracony na rutynę związaną z oglądaniem telewizji czy wyglądania przez okno, kto i gdzie wychodzi z domu. Dlatego warto namawiać bliskie osoby do aktywnego spędzania czasu czy to na powietrzu, czy na specjalnie przygotowanych Jak Wypełnić Czas na Emeryturze ? Nieodłącznym elementem naszego życia jest praca. Ale nie trwa ona całe życie. W pewnym momencie nadchodzi emerytura. Zaczyna się czas kiedy z dnia na dzień mamy mnóstwo czasu wolnego. Wszystko zależy od nas w jaki sposób go wykorzystamy. Jedni zaczynają więcej czasu poświęcać na opiekę nad Kup teraz na Allegro.pl za 9,99 zł - TOPPER ozdoba ŻYCIE zaczyna się EMERYTURA srebrny (13377696784). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Moje hobby to Żyć zdrowo i zdrowo ️ się odżywiać 復塞 Zbliżają się święta i dzisiaj chciałabym się pochwalić następnym wyrobem Boczek zwijany z Vdjx. Życie zaczyna się na emeryturze Główna Księgowa Komendy Powiatowej PSP w Mrągowie pani Teresa Gwiazda odeszła na zaopatrzenie emerytalne z dniem 28 października 2020r. Pani Teresa Gwiazda pracę zawodową rozpoczęła 16 lipca 1979r. w Spółdzielni Pracy Dziewiarskiej „Polan” w Mrągowie na stanowisku samodzielnego referenta ds. księgowości finansowej. Kolejno doświadczenie zawodowe w zakresie księgowości zdobywała i pogłębiała w takich zakładach pracy jak: „Inter Commerce Mrągowo”, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Mrągowie, Powiatowy Urząd Pracy w Mrągowie i Komendzie Powiatowej Policji w Mrągowie. W styczniu 2007r. po odejściu na emeryturę Pani Barbary Lament, która prowadziła sprawy księgowe w tutejszej komendzie, został ogłoszony nabór na stanowisko Głównego księgowego. W wyniku przeprowadzonego naboru na stanowisko Głównego księgowego została wybrana Pani Teresa Gwiazda, która z dniem 25 stycznia 2007r. objęła samodzielne stanowisko Głównego księgowego wstępując w Korpus Służby Cywilnej w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie. Zakres obowiązków i samodzielne stanowisko pracy wymagały od Pani Teresy zmierzenia się z nowymi zadaniami i obowiązkami. Specyfika stanowiska wymagała nieustannego doskonalenia się i podnoszenia kwalifikacji. Nieprzerwanie zaangażowana była w doskonalenie funkcjonowania i podnoszenie poziomu działalności komórki finansowej tut. Komendy. W pracy Pani Teresa wyróżniała się zdyscyplinowaniem, umiejętnością pracy w zespole, komunikatywnością, a także odpowiedzialnością i zaangażowaniem w realizowaniu przypisanych zadań służbowych. Powierzone zadania realizowane były zawsze z wyjątkową skrupulatnością i dbałością o terminową realizację z zachowaniem wysoko ocenianej profesjonalności, o czym świadczą pozytywne oceny z kontroli przeprowadzanych przez zewnętrzne organy nadrzędne. Nie miały miejsca sytuacje, w których wymagana była interwencja w tym zakresie, a wszelkie sprawozdania i zestawienia sporządzane były z wyprzedzeniem w odniesieniu do wyznaczonego terminu. Współpraca z pozostałymi komórkami organizacyjnymi komendy w zakresie realizacji działań wspólnych jak również egzekwowania wykonania obowiązków wynikających z zakresu ich działań odbywała się w sposób kulturalny chodź pozytywnie stanowczy. Charakterystyka stanowiska niejednokrotnie pokazała, iż Pani Teresa to osoba z umiejętnościami analitycznego myślenia, zdolnością rozwiązywania problemów i wysoką odpornością na stres. Należy tu również wspomnieć o tym, iż Pani Teresa była wyjątkowo dyspozycyjna, a w szczególności punktualna. Do pracy zawsze przychodziła przed wymaganą godziną rozpoczęcia i ten fakt na pewno jest jednoznacznym wyróżnikiem. 13 lat służby w Korpusie Służby Cywilnej stanowią pełen obraz Pani Teresy. To podsumowanie kariery zawodowej i zamknięcie pewnego rozdziału w życiu zwieńczonego przejściem na emeryturę. Emerytura – to czas, gdy nie istnieją już żadne ograniczenia ani zakazy, gdzie nie potrzeba być punktualnym. Zdjęcia (2) Pracują, uczą się, żeglują, prowadzą własne biznesy, a w tym wszystkim mają jeszcze czas dla wnuków. Zmienia się model dziadkowania, bo seniorzy odkrywają, że emerytura nie musi oznaczać rezygnacji z marzeń i aktywności. Babcia klejąca pierogi, dziadek odprowadzający wnuki do przedszkola? Dziś ten wzór, choć wciąż obecny w polskich rodzinach, jednak powoli odchodzi do lamusa. Babcie i dziadkowie coraz chętniej rezygnują z ciepłych kapci i domowych pieleszy. Na emeryturze chcą realizować marzenia, na co wcześniej nie mieli czasu. — Bo po sześćdziesiątce dopiero zaczyna się życie — mówią. Podróżują, dokształcają się, angażują w wolontariat, a nawet zakładają własne firmy. — Zmienia się model dziadkowania. Babcia coraz częściej nie jest już osobą, która czeka na wszystkich z gotowym obiadem — przyznaje Ewa Bonk, psycholog z SWPS i wieloletnia wykładowczyni Uniwersytetów Trzeciego Wieku. — Zmienia się postrzeganie starszego wieku. Przestaje się kojarzyć z bujanym fotelem. Seniorzy przekonują się, że można ten czas spędzić ciekawie i radośnie — zaznacza Bonk. Animatorka z Kopernika — Ja wcale nie czuję moich lat — mówi Anna Rutkiewicz-Rogalska, 60-latka z Warszawy. Emerytura w kapciach i przed telewizorem to nie dla niej. — Zawsze byłam aktywna i nie chciałam, żeby na emeryturze się to zmieniło — zaznacza. Jej mąż znalazł w gazecie ogłoszenie, że potrzebni są animatorzy do Centrum Nauki Kopernik. Zgłosiła się, choć jak mówi, nie przypuszczała, że przyjmą kogoś w jej wieku. — Wśród animatorów jest tylko kilka osób w zbliżonym do mnie wieku. Wszyscy moi zwierzchnicy są ode mnie młodsi, ale przebywanie z młodzieżą jest dla mnie przyjemnością. Mamy dobry kontakt, rozmawiamy na każdy temat. Czasem nawet wymieniamy się przepisami, chociażby na świąteczny makowiec — mówi pani Anna. Jej praca polega na pomocy zwiedzającym, tłumaczeniu, jak działają zgromadzone na ekspozycji sprzęty. — Pomagam i dzieciom, i dorosłym. Bardzo cieszy mnie też, że do Centrum przychodzą osoby niepełnosprawne ze swoimi opiekunami — opowiada i dodaje, że to dla niej wymarzone zajęcie. — To cudowna praca, bo ma się do czynienia z ludźmi. Czasem spotykam nawet osoby publiczne, które do Kopernika przychodzą z dziećmi. Robię to, co lubię, pracuję, ile chcę i kiedy chcę — cieszy się. Wciąż jest w ruchu. Oprócz pracy trzy razy w tygodniu chodzi na siłownię, pływa, podróżuje i żegluje. Zdobyła nawet patent żeglarski. — Dopiero teraz miałam czas na to, by poznać Polskę — chwali się i dodaje, że zaczęła zgłębiać życiorysy świętych, poznała św. Ojca Pio, a nawet odwiedziła miejscowość, w której żył — San Giovanni Rotondo. Surfuje po internecie, ma własny profil na Facebooku. — A mam jeszcze wiele planów, niestety na emeryturze czas wcale nie płynie wolniej. Nie ma się go więcej, bo z wiekiem wiele czynności robi się wolniej — żałuje. Przyznaje, że nie jest tradycyjną babcią, która cały wolny czas poświęca na opiekę nad wnukami. — Ale jak się widzimy, staram się jak najlepiej zaplanować ten czas. Przygotowuję książki, wymyślam, co będziemy rysować, lepić — mówi i dodaje, że wnuki zabiera nawet na żagle. — Dzieci są chyba ze mnie dumne. Cieszą się, że jestem aktywna. Córka nawet mi powiedziała, że nie wyglądam na 60 lat — opowiada pani Anna. Szkoła Superbabci — Ja zrobiłem ostatnio naradę, bo wcześniej codziennie miałem czas dla wnuków. A w okresie przedświątecznym prawie się nie widzieliśmy — mówi pan Bogusław, przedsiębiorca po sześćdziesiątce. Dopiero teraz zdecydował się na realizowanie swoich marzeń. Założył własny biznes przy wsparciu Inkubatora Dojrzałej Przedsiębiorczości. — Zawsze chciałem mieć firmę. Zbrzydło mi już pracowanie dla kogoś — opowiada. Lubi majsterkować, tworzyć rzeczy z drewna, więc postanowił się tym zająć. — Myślałem o zabawkach dla chłopców, ale córka podpowiedziała, że może jednak zacząć robić coś dla dziewczynek. Tak powstał prototyp składanego domku dla lalek. Udoskonalaliśmy go, zrobiliśmy do niego mebelki. Córka wysłała zdjęcia na kilka zagranicznych blogów, do dziecięcych czasopism i posypały się zamówienia — opowiada pan Bogusław. Jego domki są wysyłane do USA, Australii, a nawet do Brazylii. — Mam ogromną satysfakcję z tego sukcesu. Chce mi się żyć — mówi pan Bogusław. Planuje zainwestować w specjalistyczny sprzęt i już szuka podwykonawców. — Żeby mieć więcej czasu dla wnuków, bo teraz tylko te domki robię — śmieje się. Wanda Gołębiowska jest babcią dla setek osób. Ta 75-letnia kajakarka jako wolontariuszka i przewodniczka prowadzi spływy kajakowe w Fundacji AVE. Do kajaków dzięki niej wsiadają i seniorzy, i niepełnosprawne dzieci. W środowisku jest nawet nazywana „kajakową babcią”. — To niezwykła radość, gdy widzę, jak opiekunowie wsadzają do kajaków cały autokar niepełnosprawnych dzieciaków — mówi pani Wanda. — Czuję się potrzebna, widzę, że taka wyprawa daje radość dzieciom — mówi. Na emeryturę przeszła wcześnie. — Mówiłam znajomym, że teraz to już tylko spierniczeję, a oni mi na to, że kto jak kto, ale ja na pewno nie spierniczeję — śmieje się. W 2008 r. została Wolontariuszką Roku. Jako jedna z tysiąca osób otrzymała pierwszą nagrodę w konkursie organizowanym przez Centrum Wolontariatu i Kancelarię Prezydenta RP. Babcina szkoła Zofia Zaorska z Lublina postanowiła wykorzystać swój potencjał, zakładając specjalną Szkołę Superbabci i Superdziadka. Już czwarty rok szkoli, głównie babcie. — Rocznie trafia się jeden dziadek. Po trzech latach działalności mamy więc trzech superdziadków — mówi. Na zajęcia przychodzą babcie, które doraźnie zajmują się wnukami, ale też takie, które mają je za granicą. — Uczestniczą w zajęciach, bo chcą być dla wnuków atrakcyjne, ale tu także nawiązują się przyjaźnie — opowiada pani Zofia. Uczestniczki szkoły spotykają się co tydzień na trzy godziny, a raz w miesiącu mają dziesięciogodzinny wyjazd. — Organizujemy zajęcia warsztatowe w małych grupach. Uczymy się zabaw, które można zaproponować wnukom, jest blok psychologiczny, na którym dowiadujemy się, jak rozwiązywać problemy, jak się komunikować z dziećmi. Mamy też zajęcia komputerowe. Babcie uczą się korzystania z internetu, zakładają pocztę — wylicza pani Zofia. Przyznaje, że podczas zajęć dziadkowie myślą nie tylko o wnukach, ale i o sobie. — Mamy wyjazdy „po zdrowie i urodę”. Idziemy wtedy na basen, do kosmetyczki czy uprawiamy marsz z kijkami — zdradza pani Zofia. Jej pomysłem zarazili się inni. Podobne szkoły powstały już w Warszawie i w Białymstoku. W czterech innych miastach są już plany stworzenia takich szkół. — Wszystko wzięło się stąd, że sama mam trójkę wnucząt — tłumaczy pani Zofia. Czy nazywają ją superbabcią? — Nie nazywają, ale chyba tak myślą — uśmiecha się. Znaleźć coś dla siebie — Choć aktywni seniorzy to wciąż mniejszość, to jest to nowy trend — mówi psycholog Ewa Bonk. I dodaje: — Poprawia się też oferta zajęć dostępnych dla seniorów. Jeszcze kilka lat temu było z tym bardzo słabo. Dziś jest coraz więcej stowarzyszeń, klubów seniora czy Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Wielu seniorów uprawia sport, rozwija się intelektualnie, uczestniczy w towarzyskich spotkaniach. Pani Anna uważa, że ten, kto chce być aktywny, z pewnością znajdzie dla siebie miejsce. — Bariery są w naszych głowach. Seniorzy niepotrzebnie powtarzają sobie, że nikt już ich nie chce, że już nie są potrzebni. To nieprawda. Marzenia się spełniają. Wystarczy tylko chcieć — radzi. Barierą dla seniorów mogą być problemy finansowe. Tylko nieliczni mają na tyle wysokie emerytury, by móc opłacić dodatkowe zajęcia. — Jeśli dzieci mają taką możliwość, warto w prezencie wykupić rodzicom jakiś kurs na Uniwersytecie Trzeciego Wieku — proponuje pani Ewa, ale zaznacza, że wiele stowarzyszeń czy klubów seniora proponuje nieodpłatne zajęcia. — A poza tym, żeby spotkać się z innymi seniorami na spacerach czy kawie, nie potrzeba wysokiej emerytury — dodaje. — Ja wcale nie czuję moich lat. Zawsze byłam aktywna i nie chciałam, żeby na emeryturze się to zmieniło. Robię to, co lubię, pracuję, ile chcę i kiedy chcę — mówi Anna Rutkiewicz-Rogalska opr. mg/mg Strona główna EMERYTURA Bombonierka życie zaczyna się na emeryturze Vintage White  nr. produktu MB6490 Waga - 120 g ; Wymiary - 20 x 20 x 4 cm ; Ilość pralinek - 9; Okrągłe opakowanie z kolorowym nadrukiem. W bombonierce 9 belgijskich pralin oblanych białą, mleczną lub deserową czekoladą. Oryginalny prezent dla emeryta. WYSYŁKA KURIEREM przesyłka pobraniowa: zł wysyłka po przedpłacie: zł TAK KURIER INPOST przesyłka pobraniowa: zł wysyłka po przedpłacie: zł TAK PACZKOMAT INPOST wysyłka po przedpłacie: zł TAK ODBIÓR OSOBISTY koszt: zł TAK OPIS OPINIE PERSONALIZACJA SKŁADNIKI DOSTAWA Biała bomboniera z zabawnym nadrukiem, który sprawi radość bliskiej osobie. Urocze opakowanie dodatkowo ozdobione jest napisem: Życie zaczyna się na emeryturze. Taki prezent przypadnie do gustu każdemu. Szczególnie, że w środku kryją się przepyszne pralinki oblane belgijską czekoladą. Sprawdzony słodki prezent na emeryturę. W sklepie online można znaleźć wiele produktów personalizowanych, czyli z opcją dodania swojego zdjęcia, życzeń, imienia czy logo firmy. Są to produkty przygotowane do indywidualnego nadruku oraz graweru. Można je dowolnie modyfikować, tj. dopasować ułożenie i kształt zdjęcia, wielkość czcionki, ilość tekstu, zmodyfikować kolory. Nasi graficy mają możliwość dopasowania wyglądu bombonierki do Państwa wytycznych. Pliki graficzne (zdjęcie, logo, grafika) można przesłać po złożeniu zamówienia, na adres mailowy: sklep@ W przypadku jeśli jakość przesłanego pliku nie będzie wystarczająca do nadruku, obsługa sklepu skontaktuje się z Państwem. Jeśli znaleziony produkt odpowiada Państwa oczekiwaniom, ale nie ma dodanej opcji personalizacji w sklepie online, zachęcamy do kontaktu z obsługą sklepu: tel. +48 797 163 599. Firmy oraz agencje reklamowe zapraszamy do kontaktu z działem Obsługi Klienta Korporacyjnego. Nasi pracownicy przedstawią Państwu ofertę personalizowanych upominków firmowych oraz aktualny katalog prezentów: tel. +48 500 399 945. Wszystkie bombonierki oraz zestawy prezentowe z pralinkami pakowane są na świeżo bezpośrednio przed wysyłką. Jest to gwarancją świeżości i wysokiej jakości produktów, które trafiają do naszych Klientów. Zamówienia standardowe zazwyczaj wysyłane są w kolejnym dniu roboczym. Przy zamówieniu produktów personalizowanych tj. z możliwością zamieszczenia zdjęcia, tekstu lub logo, konieczna jest przedpłata przed realizacją zamówienia. Wysyłka zamówienia personalizowanego zazwyczaj realizowana jest w kolejnym dniu roboczym po wpłacie należności. Jeśli mają Państwo wątpliwości co do zamówienia personalizowanego, zapraszamy do kontaktu z naszym działem obsługi: tel. +48 797 163 599 mail: sklep@ W okresie letnim, gdy ze zewnątrz panują wysokie temperatury, do przesyłek dokładne jest specjalne chłodziwo, które utrzymuje w kartonie niską temperaturę do 48h. Koszty dostawy: Kurier DPD – 19,00 zł Kurier DPD za pobraniem – 23,50 zł* Kurier InPost – 13,00 zł Kurier InPost za pobraniem – 17,50 zł* Paczkomaty InPost – 12,00 zł** Odbiór osobisty w Krakowie – 0,00 zł *opcja niedostępna w przypadku produktów personalizowanych **opcja niedostępna okresowo np. podczas dużych upałów lub mrozów Pralinki belgijskie mix - Składniki: cukier, masło kakaowe, masa kakaowa, MLEKO pełne w proszku, syrop glukozowy, ORZECHY LASKOWE, ORZECHY, cukier inwertowany, oleje roślinne (palmowy, kokosowy, z ziaren palmowych, rzepakowy, słonecznikowy), woda, MIGDAŁY, odtłuszczone MLEKO w proszku, masło, alcohol, MLEKO skondensowane, emulgator (lecytyna SOJOWA), Cointreau 50% vol. Amaretto 60% vol. LAKTOZA, stabilizator E422, aromaty, tłuszcz MLECZNY, Rum 54% vol. serwatka w proszku, mąka PSZENNA, syrop glukozowo-fruktozowy, białe wino w proszku, mąka SOJOWA, kandyzowane owoce, barwniki (E120, E141, E100, E171, ekstrakt z buraków, E163, E131, E132, E102, E129), sól, ekstrakt kawowy, skrobia PSZENNA, mąka ryżowa, zagęszczacz (E440), regulator kwasowości (E330), żółtko JAJA, koncentraty (krokosz barwierski, cytryna, spirulina, marchewka, rzodkiewka, jabłko), przeciwutleniacz (E300), glukoza, środek glazurujący (E901), środek spulchniający (E500), środek konserwujący (E220), skórka pomarańczy. Produkt zawiera GLUTEN, LAKTOZĘ, ORZECHY, ORZECHY ARACHIDOWE, MLEKO, SOJĘ, ZBOŻA I JAJA. Czekolada mleczna: masa kakaowa min. 29% Czekolada deserowa: masa kakaowa min. 51% Wartość odżywcza w 100g: Wartość energetyczna: 2234 kJ (534 kcal), Tłuszcze: 33,5g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone 20,1g), Węglowodany: 50,3g (w tym cukry 46,2g), Białka 5,2g, Sól 0,13g Wyprodukowano w w suchym i chłodnym przydatności do spożycia: 3 miesiące Każdy zestaw zawiera mix losowo wybranych pralinek. Zawartość wnętrza bombonierki może różnic się od zdjęcia zamieszczonego na stronie internetowej w zależności od bieżącej dostępności poszczególnych rodzajów pralin. INNE Z KATEGORII POLECANE INNI KUPILI Okrągłe opakowanie z kolorowym nadrukiem. W bombonierce 9 belgijskich pralin oblanych białą, mleczną lub deserową czekoladą. Oryginalny prezent dla emeryta. Zdrowe zakupy Przejście na emeryturę dla wielu osób jest synonimem odrzucenia przez dotychczasowe otoczenie - po kilkudziesięciu latach codziennego wstawania do pracy nagle muszą zmierzyć się z nowym problemem: wolnym czasem. Zdarza się, że prowadzi to do pogorszenia samopoczucia lub nawet depresji ("Nie jestem już potrzebny, nikt mnie nie chce"). Spieszymy przekazać dobrą wiadomość: emeryci to grupa społeczna, która może pełnymi garściami czerpać z życia! Duża ilość wolnego czasu sprzyja poświęcaniu się pasjom, a także może być impulsem do zadbania o zdrowie. Dr Ding Ding pokierowała zespołem australijskich naukowców, którzy przyjrzeli się nawykom żywieniowym, nałogom, aktywności fizycznej i stylowi życia 25 tys. ochotników w wieku co najmniej 45 lat. W czasie 3 lat badań zwrócono uwagę na to, że osoby, które przeszły na emeryturę: wykazywały większą aktywność fizyczną ograniczyły czas spędzany w pozycji siedzącej zaczęły dłużej sypiać Ponadto co druga kobieta paląca rzuciła nałóg. Zdaniem badaczy dzieje się tak, ponieważ emeryci mogą wreszcie znaleźć czas na wszystko, co do tej pory znajdowało się poza ich zasięgiem, łącznie z zacieśnianiem więzi społecznych - jednym z uczestników badania był 89-latek, który 4 razy w tygodniu oddawał się tańcowi! - Przejście na emeryturę to dobry moment, aby lekarze porozmawiali z pacjentami na temat zmian w stylu życia - uważa dr Ding. Źródła: Am J Prev Med August 2016; 51(2): 170–178